02.07.2010
Dla słuchaczy

Rola administracji w rozwiązywaniu konfliktów ekologicznych

Uczestnicy spotkania siedzą w ławkach na Auli

2 lipca 2010 roku, w KSAP prof. Kraszewski, minister środowiska uczestniczył w konwersatorium ze słuchaczami Szkoły. Wygłosił wykład Rola administracji w rozwiązywaniu konfliktów ekologicznych, w którym przedstawił kwestię angażowania społeczeństwa w działania pro-ekologiczne. Podkreślił korzyści płynące z aktywnej postawy obywateli, zarówno dla samej administracji jak i pozostałych stron potencjalnego konfliktu.

Prof. Kraszewski rozpoczął od przywołania sporu o budowę obwodnicy Augusta. Trasa szybkiego ruchu miała przecinać tereny objęte programem Natura 2000. Minister omówił koszty, jakie poniosła administracja w związku z tym, że nie podjęto odpowiednio wcześnie decyzji zgodnej z prawem (brak zgody na budowę na obszarze Rospudy), ale w imię doraźnych interesów politycznych przychylono się do zdania mieszkańców. Z konfliktu w Augustowie wyciągnięto jednak wnioski i obecnie o wiele sprawniej idzie negocjowanie z mieszkańcami i organizacjami ekologicznymi budowy np. obwodnicy Oświęcimia. Jednakże wciąż wiele gmin nie radzi sobie z rozwiązywaniem konfliktów społecznych przy różnego rodzaju inwestycjach na ich obszarze.

Gość zaproponował rozwiązywanie powyższych problemów w oparciu o, zakrojone na szeroką skalę, konsultacje społeczne. W potencjalnych sporach jako strony uczestniczą:
- obywatele, 
- inwestor, 
- organizacje ekologiczne,
- przedstawiciel administracji (osoba podejmująca decyzję)

Największym problemem, jest to, że uczestnikom konfliktów brakuje szerszego spojrzenia. Inwestor nie docenia roli środowiska, traktując problem jako drugorzędny, lokalna społeczność zwraca uwagę wyłącznie np. ułatwienia w ruchu pomijając zagrożenia zniszczenia unikalnego ekosystemu, a organizacje ekologiczne bagatelizują potrzeby mieszkańców, nie biorąc pod uwagę, iż człowiek i jego potrzeby, jak podkreślał prelegent, to również część środowiska. Z kolei decydenci często ulegają presji społecznej skupiając się na korzyściach politycznych (reelekcja w wyborach).

Należy ubiegać problemy. Inwestor powinien spotkać się ze społecznością lokalną, już na bardzo wczesnym etapie, a konsultacje społeczne prowadzić w momencie ukończenia planów budowy, a nawet wcześniej na etapie projektowania inwestycji. Zaangażowanie społeczeństwa pozwoliłoby uniknąć problemu „konfrontacji na biurku decydenta”, czyli nastąpiłoby przeniesienie osi sporu z linii obywatele-administracja oraz administracja-inwestor, na płaszczyznę inwestor-mieszkańcy. Konieczny jest zatem jest szeroki dostęp do informacji dla każdej strony, a w szczególności dla mieszkańców i organizacji ekologicznych. Dzięki temu te podmioty nie będą czuły się zaskoczone nowopowstającą inwestycją. Włączenie powinni zostać w podejmowanie decyzji. Tym samym lokalna społeczność będzie się czuła współodpowiedzialna za powstającą inwestycję.

Wykład zakończył się podkreśleniem konieczności rozbudowywania infrastruktury w Polsce, nie kosztem jednak łamania prawa w zakresie ochrony środowiska. Proces ten na pewno zostanie przyspieszony wraz z zwiększonym zaangażowaniem społeczności lokalnych w dialog z inwestorem, co znacznie ułatwiłoby pracę administracji, która wielokrotnie zmuszona jest podejmować trudne decyzje.

Podczas dyskusji padło kilka pytań, które dotyczyły min. przeniesienia prezentowanych rozwiązań na praktyczne działania w administracji lokalnej, wpływu przedłużających się konsultacji społecznych na ustawowo wyznaczone terminy oddania inwestycji, przywilejów dla budowy kolei czy współpracy w Radzie ds. Emisji dwutlenku węgla przy Ministerstwie Gospodarki. Minister odpowiedział, iż wierzy w skuteczność przedstawionych przez siebie rozwiązań, jednak na widoczne efekty tak prowadzonej polityki rozbudowy infrastruktury i ochrony środowiska, musimy jednak poczekać, bowiem takich praktyk nie da się wypracować z dnia na dzień
Aleksandra Lusawa

Galeria zdjęć